"Oceany i morza stają się pustymi studniami, ponieważ światowa flota rybacka jest zbyt duża jak na obecne możliwości połowów- oświadczyły w dniu 18.08.98 r. WWF i World Conservation Union. Światowe połowy drastycznie naruszają równowagę biologiczną w środowisku morskim-powiedział Scott Burns, dyrektor programu ochrony mórz WWF. - Rządy wielu krajów subsydiują przemysł rybny, co sprzyja nadmiernej eksploatacji mórz. Raport WWF podaje, że pojemność oceanów wyczerrpała się w 155% i połowy należy zredukować o 2/3. Z kolei raport FAO, na który powołał się WWF ocenia, że flota rybacka jest o 30% za duża. Z północno-wschodniego Pacyfiku zniknęły łososie, dorsze oraz kraby. Zagrożone są łowiska tuńczyków (zwłaszcza błękitnego), krewetek, halibutów, makreli i okoni. - alarmują ekolodzy. Wszystkie główne łowiska, a jest ich na świecie 15 są obecnie zagrożone."